Śmierć kliniczna bloga



Witam po bardzo długiej przerwie...
Ostatni post zamieściłem tutaj niemal pół roku temu. W ciągu tych kilku miesięcy sporo się wydarzyło: zmieniłem stan cywilny (już w czerwcu), podjąłem nową pracę i przeprowadziłem się do Warszawy. Od połowy sierpnia nie pracuję już dla Wydawnictwa Austeria. W związku z tym idea bloga pt. Austeria legła w gruzach. Nie wydaje się też by w najbliższym czasie miała ruszyć odbudowa :-)
W związku z tym ogłaszam śmierć kliniczną niniejszego bloga. Będzie on dostępny w sieci nadal (stad śmierć kliniczna), jako swego rodzaju archiwum (widzę po statystykach, że ciągle znajdujecie tutaj przydatne informacje), ale nie będą publikowane nowe artykuły.
Nie wykluczam iż w podobnej (lub nie) formule powrócę jeszcze do pisania, ale na pewno pod innym adresem. Jeśli tak się stanie poinformuje o tym tutaj.
Dziękuję wszystkim wiernym i okazjonalnym czytelnikom za te ponad dwa lata czytania moich nie zawsze składnych myśli. Było mi bardzo miło. Wszystkiego najlepszego!