Blokada Strefy

\
Strefy Gazy oczywiście, była krótka. Izraelski rząd po jednodniowej blokadzie pozwolił na dostarczenie do Strefy dostaw paliwa i pomocy humanitarnej. Choć to tylko czasowe rozwiązanie, Izrael gotów jest w każdej chwili ponownie odciąć dostawy.
Wprowadzenie blokady oczywiście natychmiast wywołało krytykę ze strony rządów wielu państw, także tych, które nie robią nic żeby zatrzymać strumień broni płynący do Strefy (Egipt). Szkoda że podobnej krytyki nie wywołuje zazwyczaj ostrzał terytorium Izraela prowadzony regularnie ze Strefy Gazy przez bojowników Hamasu...

Co może w takiej sytuacji robić Izrael? Stara się zapobiegać ostrzałowi eliminując Hamasowców i jego infrastrukturę, co niestety często wiąże sie również z przypadkową śmiercią postronnych osób. Rozmawiać już dawno nie ma z kim...

Blokady (nie wątpię że nie była to ostatnia) będą wywoływać protesty, ale ponieważ Strefa Gazy niemal całkowicie uzależniona jest od dostaw izraelskich (przez granice z Egiptem przepływa tylko jeden towar - uzbrojenie, produkcja własna nie zaspokaja potrzeb w żadnym stopniu) - mogą być skuteczne. Pytanie tylko, czy są to właściwe metody?

W społeczeństwie izraelskim słychać coraz więcej głosów, że jednostronne wycofanie się ze Strefy było błędem. Zaczynają tak mówić także ci, którzy dotychczas byli zwolennikami tego kroku. Rozczarowanie narasta, rząd znajduje się pod coraz większą krytyką, więc sięga po rozwiązania coraz bardziej kontrowersyjne, palestyńczycy coraz bardziej nienawidzą Izraela. Koło się zamyka...

Podobne posty



0 comments:

Prześlij komentarz